OTO LOFNEY!
Dziecko fandomów we własnej osobie.
Dwudziestotrzyletnia studentka socjologii, cierpiąca na kryzys wieku średniego. Jej jedyną prawdziwą miłością są szczurki, a pasją już od najmłodszych lat pisanie. Początkowo były to opowiadania o bohaterach z „High School Musical”. Co ciekawe, ludzie naprawdę je czytali i szczerze komentowali. Potem zobaczyła, że na blogu można pisać o wszystkim i tak jej już zostało, chociaż opowiadań nie porzuciła. Nadal marzy o napisaniu własnej książki i scenariusza do serialu. Chociaż wie, że z tym może być ciężko, bo często cierpi na brak weny.
Zakochana w filmach, serialach i książkach. Fandomy to jej drugie imię, czyli typowy z niej nołlajf. Często podróżuje z Doktorem po galaktykach, poluje na superbohaterów razem z Coulsonem i jego drużyną, rozwiązuje zagadki z Sherlockiem oraz doskonali swoje magiczne umiejętności w Hogwarcie i innych instytucjach. Zakochana w postaci Black Widow z uniwersum Marvela, więc gdy dorośnie będzie jak ona. No co, nikt jej nie zabroni. Jednak jest jeszcze dzieckiem, czyli Luną Lovegood.
Twierdzi, że urodziła się w niewłaściwym wieku i najlepiej czułaby się w dziewiętnastowiecznym Londynie.
Jeżeli w danej chwili nie pilnuje internetów, oznacza to, że dyskutuje w sali numer 18 o wyższości Marksa nad Weberem, lub odwrotnie. Chociaż chyba najbardziej lubi Freuda.
Blog ten jest miejscem gdzie stara się wylewać swoje żale i zachwyty nad światem książkowym jak i serialowo-filmowym. Czasem pojawi się też coś o muzyce, a czasem zupełnie przypadkowo napisze o swoim życiu z myślą, że nikt nie zauważy, że to jest blog popkulturowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz