13. Co robi maturzysta na 57 dni przed maturą? Czyli trzy ulubione parodie piosenki "Let It Go".

Notka jest pełna absurdu i głupoty. Sama dalej nie wiem dlaczego ujrzała światło dzienne, ale raz kozie śmierć. Czytelniku, nie bierz jej na poważnie. 

Witam wszystkich bardzo ciepło i serdecznie! Idzie wiosna, nie ma co się oszukiwać do lata i wakacji pozostały nam dwa miesiące. (Mówiąc ''nam'' mam na myśli wszystkich tych, którzy są w ostatniej klasie technikum lub liceum). Dlatego postępuję jak tradycyjny, szanujący życie i świat maturzysta i wyszukuję wszelkie sposoby dzięki którym mogę odwlec naukę na później.

Dzisiaj proponuję wam powrócić do tych zimowych i ponurych dni, które towarzyszyły nam jeszcze miesiąc temu. Wiem, że wszyscy kochamy mróz, śnieg, lód i zimę. Recenzja filmu „Frozen” niestety się nie pojawiła, gdyż śnieg zasypał mi dojście do komputera.
Jak już wspomniałam robię wszystko by uczyć się bardzo pilnie i nadrabiam wszelkie zaległości przed majem, dlatego chciałam wam pokazać efekty mojego buszowania po krainie zwanej YouTube. Obwiniajcie za to moją obsesję na punkcie piosenki „Let It Go” (pochodzącą właśnie z „Frozen”) A więc proszę państwa, chłopcy i dziewczęta, żyrafy i zebry, przed wami trzy najlepsze parodie piosenki „Let it Go” wraz z moim skromnym komentarzem.

No i gdzie te werble?

Oryginalnie piosenka opowiada o tym czym tak naprawdę jest inność. Co jesteśmy w stanie zrobić by uciec od przeszywających nasze ciała wzroku innych. Ale gdy już jesteśmy wolni to właśnie nasza inność staje się atutem. Piosenka każe nie tyle co zaakceptować sytuację w której się znaleźliśmy, ale odszukać jej pozytywy. Jesteśmy wolni, możemy robić co chcemy, nikt nie wydaje nam rozkazów. Wreszcie możemy być sobą, a co najważniejsze to my sterujemy swoim życiem, a nie inni.

KILL THEM ALL

Wszyscy kochamy Moffata. Chcielibyśmy aby pisał Doktora i Sherlocka jak najdłużej. Tworzył z nich najwspanialsze obyczajówki jakich jeszcze świat nie widział! W końcu to jego odcinki są najlepsze i dlatego dziwimy się dlaczego nie wywalił innych scenarzystów i nie zostawił sobie do pomocy tylko Marka Aureliusza, znaczy Gatissa. Jesteśmy świadomi, że nigdy nikt nie dorówna jego geniuszowi. Kochamy go za wszystkie ściskające serce sceny i chcemy ich więcej. Jesteśmy wdzięczni, że nie pokazuje nam nowych aktorów, a rodziny już dobrze nam znanych gwiazd. CHCEMY WIĘCEJ PŁACZU I FEELSÓW! Nasza miłość podgrzewa do stanu wrzenia nawet najgrubsze warstwy lodu, dzięki czemu wiemy, że uda nam się dopłynąć do siedziby BBC na małej krze by tylko podziękować temu panu za wspaniałe chwile, którymi raczył nas uraczyć przez te kilka lat.

A teraz wszyscy wyciągamy karteczki i piszemy listy do Moffata przepełnione serduszkami i buziakami! 

HERE I GO

Czy księżniczki Disneya faktycznie lubią śpiewać? A może to tylko nasze złudzenia? Czyż nikt nie zauważył, że te wspaniałe dziewczęta znające się na modzie i urodzie czasami mają ochotę pograć sobie w nogę lub wymienić koło w samochodzie, a do śpiewu są zmuszane jedynie przez bardzo wymagających nauczycieli, których wynajęli dla nich rodzice? Śpiewają wtedy piosenki, które nie mają sensu, a tekst to jedno wielkie masło maślane. Księżniczki Disneya to buntowniczki, które nie kochały swoich rodziców i zawsze chciały zrobić im na przekór. Stąd to ostre słownictwo, którym się posługują.

IT IS COLD

Jak już wspomniałam, każdy kocha zimę, dlatego ten post jest taki zimowy. Mnóstwo śniegu, bałwanków i bark ogrzewania w mieszkaniu, czynią nasze życie piękniejszym. Czy tylko ja uwielbiam gdy z nosa leci mi wodospad, nie mogę ruszyć palcami i szczękam zębami? Ubieranie puchowych kurtek sprawia mi olbrzymią frajdę, zwłaszcza gdy trzeba w nich chodzić po centrum handlowym, w którym brak szatni a temperatura pomieszczenia wzrasta do +544574738265 stopni. A najgorszym wariantem spędzenia tej wspaniałej pory roku jest siedzenie w łóżku lub na kanapie, pod kocykiem z gorącą czekoladą w dłoni.

Oczywiście doskonałych parodii tej pieśni jest mnóstwo i dlatego jestem ciekawa które wy lubicie najbardziej. Piszcie w komentarzach ;)